Na prośbę naszej społeczności, po 18 miesiącach poszukiwań udało nam się odzyskać wyjątkową partię kalibrów Lemania 1873 w stanie NOS, pochodzących z europejskich prywatnych kolekcji i przywróconych do życia dzięki skrupulatnej renowacji. Ten ręcznie nakręcany mechanizm chronografu, pracujący z częstotliwością 21 600 wahnięć na godzinę i oferujący 40-godzinną rezerwę chodu, jest ikoną precyzji i niezawodności, nierozerwalnie związaną z erą lotnictwa ponaddźwiękowego, gdy pomiar czasu miał kluczowe znaczenie dla pilotów i inżynierów. Lemania 1873 uosabia pionierskiego ducha, który przesuwał granice możliwości i pozwalał przekraczać ocean z niespotykaną dotąd prędkością.
Limitowana Edycja: 100 sztuk - Wyprzedany
Cena: 20 400 zł

Poza barierą dźwięku
Licznik minut w modelu Bucintoro 1976 przywodzi na myśl kokpity Concorde’a, gdzie każda sekunda miała znaczenie w przekraczaniu granic prędkości. Indeksy dedykowane Mach 1 i Mach 2 nie są jedynie graficznymi oznaczeniami, lecz symbolami wyjątkowego momentu, w którym ludzkość przełamała barierę dźwięku. To detal, który przemienia tarczę w hołd dla ery ponaddźwiękowej – czasu, gdy precyzja i odwaga tworzyły nierozerwalną całość.

Szlaki, które tworzyły historię
Przeszklony dekiel z szafirowego szkła odsłania kaliber Lemania 1873, a zewnętrzny pierścień, w eleganckim złotym wykończeniu, nosi nazwy miast symbolizujących erę ponaddźwiękową: Londyn, Paryż, Nowy Jork i Waszyngton. To nie zwykłe dekoracyjne grawery, lecz symboliczne współrzędne przywołujące transatlantyckie trasy Concorde’a, które przemieniają mechanizm w żywą pamięć podróży, zmieniających samo postrzeganie czasu.
Poza barierą dźwięku
Licznik minut w modelu Bucintoro 1976 przywodzi na myśl kokpity Concorde’a, gdzie każda sekunda miała znaczenie w przekraczaniu granic prędkości. Indeksy dedykowane Mach 1 i Mach 2 nie są jedynie graficznymi oznaczeniami, lecz symbolami wyjątkowego momentu, w którym ludzkość przełamała barierę dźwięku. To detal, który przemienia tarczę w hołd dla ery ponaddźwiękowej – czasu, gdy precyzja i odwaga tworzyły nierozerwalną całość.
Szlaki, które tworzyły historię
Przeszklony dekiel z szafirowego szkła odsłania kaliber Lemania 1873, a zewnętrzny pierścień, w eleganckim złotym wykończeniu, nosi nazwy miast symbolizujących erę ponaddźwiękową: Londyn, Paryż, Nowy Jork i Waszyngton. To nie zwykłe dekoracyjne grawery, lecz symboliczne współrzędne przywołujące transatlantyckie trasy Concorde’a, które przemieniają mechanizm w żywą pamięć podróży, zmieniających samo postrzeganie czasu.


„TO NIE BYŁA TYLKO PRĘDKOŚĆ. TO BYŁO UCZUCIE ŻYCIA O KROK PRZED RESZTĄ ŚWIATA.”
Bucintoro 1976 otwiera drugi rozdział naszej serii poświęconej mechanizmom NOS – cennym świadkom wielkiej tradycji zegarmistrzowskiej. W jego sercu pracuje historyczny kaliber Lemania 1873, ręczny chronograf, który niegdyś napędzał profesjonalne instrumenty lotnicze, stając się prawdziwym symbolem niezawodności i precyzji. Edycja ta oddaje hołd epoce, w której ponaddźwiękowe lotnictwo cywilne na nowo zdefiniowało granice podróży, zamieniając ocean w zaledwie kilka godzin lotu. Aby podkreślić to wyjątkowe powiązanie, każdy egzemplarz został wyposażony w certyfikowaną tytanową plakietkę wykonaną z oryginalnej łopaty silnika Concorde’a, czyniąc każdy zegarek absolutnie unikalnym.

Niepowtarzalny fragment historii
Oryginalne łopaty silnika Rolls-Royce/Snecma Olympus 593 z Concorde’a, pochodzące z certyfikowanych partii nr 3464 i 3335, zostały precyzyjnie przekształcone w numerowane plakietki. Każde złote grawerowanie zawiera nie tylko oznaczenie limitowanej edycji, lecz także pamięć tysięcy godzin ponaddźwiękowych lotów nad Atlantykiem. To proces, który sprawia, że każdy egzemplarz staje się niepowtarzalnym fragmentem historii lotnictwa, na zawsze wpisanym w jedno z naszych czasomierzy.

Od silnika Concorde do koperty
Każdy egzemplarz skrywa niezwykły detal: plakietkę wykonaną z oryginalnego elementu łopaty silnika Concorde’a. Ten komponent, stworzony ze stopu tytanu i niklu, wielokrotnie przekraczał Atlantyk z prędkością ponaddźwiękową, wytrzymując tysiące godzin lotu. Dziś, przekształcony w wyjątkowy element koperty, staje się autentycznym fragmentem historii lotnictwa oraz symbolem połączenia legendarnej inżynierii z wyrafinowanym zegarmistrzostwem.
Niepowtarzalny fragment historii
Oryginalne łopaty silnika Rolls-Royce/Snecma Olympus 593 z Concorde’a, pochodzące z certyfikowanych partii nr 3464 i 3335, zostały precyzyjnie przekształcone w numerowane plakietki. Każde złote grawerowanie zawiera nie tylko oznaczenie limitowanej edycji, lecz także pamięć tysięcy godzin ponaddźwiękowych lotów nad Atlantykiem. To proces, który sprawia, że każdy egzemplarz staje się niepowtarzalnym fragmentem historii lotnictwa, na zawsze wpisanym w jedno z naszych czasomierzy.
Od silnika Concorde do koperty
Każdy egzemplarz skrywa niezwykły detal: plakietkę wykonaną z oryginalnego elementu łopaty silnika Concorde’a. Ten komponent, stworzony ze stopu tytanu i niklu, wielokrotnie przekraczał Atlantyk z prędkością ponaddźwiękową, wytrzymując tysiące godzin lotu. Dziś, przekształcony w wyjątkowy element koperty, staje się autentycznym fragmentem historii lotnictwa oraz symbolem połączenia legendarnej inżynierii z wyrafinowanym zegarmistrzostwem.


Lemania 1873
Po raz drugi udało nam się pozyskać limitowaną partię historycznych kalibrów Lemania 1873 – autentycznych świadków wielkiej tradycji mechanicznej. Po dekadach milczenia te mechanizmy w stanie NOS zostały przywrócone do życia dzięki skrupulatnemu procesowi renowacji, z pełnym poszanowaniem ich oryginalnego charakteru oraz charakterystycznych wykończeń z lat 70. Ten sam werk, pracujący z częstotliwością 21 600 wahnięć na godzinę i oferujący około 40 godzin rezerwy chodu, towarzyszył ludzkości w najbardziej ekstremalnych wyzwaniach – od profesjonalnych instrumentów lotniczych po nadgarstki personelu NASA. Dziedzictwo precyzji, które dziś odnajduje swoje naturalne powiązanie z Concorde’em, gdzie piloci polegali na czasie jako kluczowym instrumencie w prędkości ponaddźwiękowej.
21 600 wahnięć na godzinę (3 Hz)
–5 / +10 s/dzień (średnia wartość oczekiwana po renowacji i regulacji)
ok. 40 godzin
Godziny, minuty, mała sekunda, chronograf 30-minutowy i 12-godzinny
6,9 mm
Savoir-faire naszego mistrza zegarmistrzostwa: Daniele Zorzetto
„Zakończenie montażu pierwszego mechanizmu i usłyszenie tykania koła balansu przeniosło mnie do początków mojej kariery.”

Demontaż i pełna renowacja
Każdy mechanizm Lemania 1873 jest rozkładany na części pierwsze i poddawany drobiazgowej inspekcji. Każdy element zostaje oceniony, oczyszczony, a w razie potrzeby naprawiony z zastosowaniem technik uwzględniających delikatność historycznego werku. Proces ten wymaga mistrzowskich umiejętności zegarmistrzowskich i ogromnej cierpliwości – przywracanie do życia tych kalibrów oznacza nie tylko odnowienie mechanizmu, lecz także ponowne ożywienie historii, która przemierzała niebo i przestrzeń kosmiczną.

Nowe części, oryginalna dusza
Niektóre elementy, nieodwracalnie zużyte przez czas, są odtwarzane od podstaw. To nie zwykłe zamienniki, lecz prawdziwe rekonstrukcje, wykonane z użyciem tych samych technik i wykończeń charakterystycznych dla lat 70. Dzięki takiej dbałości każdy kaliber zachowuje swoją oryginalną duszę, ponownie odzwierciedlając techniczną perfekcję i estetyczny charakter, które uczyniły Lemaniów 1873 ikoną sztuki zegarmistrzowskiej.

Montaż i testy wytrzymałościowe
Po pełnej renowacji każdy mechanizm jest starannie składany na nowo: koła zębate, mostki i dźwignie wracają na swoje miejsce, przywracając mechaniczną symfonię Lemanii 1873. Następnie następuje faza szczegółowych testów, potwierdzających precyzję i niezawodność nawet w najbardziej wymagających warunkach. Dopiero wtedy kaliber jest gotowy, by powrócić do służby – zamknięty w Bucintoro 1976, kontynuując swoją historię z tą samą siłą i niezawodnością, które niegdyś czyniły go nieodzownym dla pilotów Concorde’a.
Demontaż i pełna renowacja
Każdy mechanizm Lemania 1873 jest rozkładany na części pierwsze i poddawany drobiazgowej inspekcji. Każdy element zostaje oceniony, oczyszczony, a w razie potrzeby naprawiony z zastosowaniem technik uwzględniających delikatność historycznego werku. Proces ten wymaga mistrzowskich umiejętności zegarmistrzowskich i ogromnej cierpliwości – przywracanie do życia tych kalibrów oznacza nie tylko odnowienie mechanizmu, lecz także ponowne ożywienie historii, która przemierzała niebo i przestrzeń kosmiczną.
Nowe części, oryginalna dusza
Niektóre elementy, nieodwracalnie zużyte przez czas, są odtwarzane od podstaw. To nie zwykłe zamienniki, lecz prawdziwe rekonstrukcje, wykonane z użyciem tych samych technik i wykończeń charakterystycznych dla lat 70. Dzięki takiej dbałości każdy kaliber zachowuje swoją oryginalną duszę, ponownie odzwierciedlając techniczną perfekcję i estetyczny charakter, które uczyniły Lemaniów 1873 ikoną sztuki zegarmistrzowskiej.
Montaż i testy wytrzymałościowe
Po pełnej renowacji każdy mechanizm jest starannie składany na nowo: koła zębate, mostki i dźwignie wracają na swoje miejsce, przywracając mechaniczną symfonię Lemanii 1873. Następnie następuje faza szczegółowych testów, potwierdzających precyzję i niezawodność nawet w najbardziej wymagających warunkach. Dopiero wtedy kaliber jest gotowy, by powrócić do służby – zamknięty w Bucintoro 1976, kontynuując swoją historię z tą samą siłą i niezawodnością, które niegdyś czyniły go nieodzownym dla pilotów Concorde’a.




Ponaddźwiękowy licznik minut
Kluczowy element do pomiaru najważniejszych faz lotu, gdy pilot musiał z absolutną precyzją kontrolować czas potrzebny do osiągnięcia docelowej prędkości. Indeksy dedykowane Mach 1 i Mach 2 nie są jedynie detalem graficznym – symbolizują dokładny moment, w którym samolot przełamywał barierę dźwięku, zamieniając oczekiwanie w napięcie, a chwilę w czystą emocję. Na tarczy Bucintoro 1976 funkcja ta staje się namacalnym symbolem ery ponaddźwiękowej, w której każda minuta była zdobyczą.

Centralna wskazówka chronografu
Umieszczona na tym samym osiowym poziomie co wskazówki godzin i minut, centralna wskazówka chronografu staje się głównym narzędziem monitorowania prędkości w czasie rzeczywistym. Uruchamiana, zatrzymywana i resetowana za pomocą przycisków, pozwala natychmiast rejestrować każdą zmianę. To zegarmistrzowski odpowiednik pokładowych instrumentów, które przekładały każdą ułamkową część sekundy na dane operacyjne. W Bucintoro 1976 każdy ruch wskazówki mierzy nie tylko sekundy, ale także opowiada rytm podróży i dynamikę lotu.

Licznik godzin „Fuel”
Oznaczony słowem Fuel, licznik godzin oddaje hołd przyrządom wskazującym pozostały zasięg paliwa – kluczową informację podczas transatlantyckich lotów, w których ocean można było pokonać w niewiele ponad trzy godziny. W tej zegarmistrzowskiej interpretacji funkcja staje się bezpośrednim odniesieniem do zarządzania zasobami i bezpieczeństwa dalekodystansowych tras. Przekształcony w detal estetyczny, licznik Fuel przywołuje na tarczy echo tamtych kokpitów, w których każda wskazówka była nieodzowną częścią ponaddźwiękowej podróży.
Ponaddźwiękowy licznik minut
Kluczowy element do pomiaru najważniejszych faz lotu, gdy pilot musiał z absolutną precyzją kontrolować czas potrzebny do osiągnięcia docelowej prędkości. Indeksy dedykowane Mach 1 i Mach 2 nie są jedynie detalem graficznym – symbolizują dokładny moment, w którym samolot przełamywał barierę dźwięku, zamieniając oczekiwanie w napięcie, a chwilę w czystą emocję. Na tarczy Bucintoro 1976 funkcja ta staje się namacalnym symbolem ery ponaddźwiękowej, w której każda minuta była zdobyczą.
Centralna wskazówka chronografu
Umieszczona na tym samym osiowym poziomie co wskazówki godzin i minut, centralna wskazówka chronografu staje się głównym narzędziem monitorowania prędkości w czasie rzeczywistym. Uruchamiana, zatrzymywana i resetowana za pomocą przycisków, pozwala natychmiast rejestrować każdą zmianę. To zegarmistrzowski odpowiednik pokładowych instrumentów, które przekładały każdą ułamkową część sekundy na dane operacyjne. W Bucintoro 1976 każdy ruch wskazówki mierzy nie tylko sekundy, ale także opowiada rytm podróży i dynamikę lotu.
Licznik godzin „Fuel”
Oznaczony słowem Fuel, licznik godzin oddaje hołd przyrządom wskazującym pozostały zasięg paliwa – kluczową informację podczas transatlantyckich lotów, w których ocean można było pokonać w niewiele ponad trzy godziny. W tej zegarmistrzowskiej interpretacji funkcja staje się bezpośrednim odniesieniem do zarządzania zasobami i bezpieczeństwa dalekodystansowych tras. Przekształcony w detal estetyczny, licznik Fuel przywołuje na tarczy echo tamtych kokpitów, w których każda wskazówka była nieodzowną częścią ponaddźwiękowej podróży.



Ø42 mm, lug-to-lug 49 mm, całkowita grubość 11,5 mm (bez szkła)
1,60 mm, podwójnie wypukłe szkło szafirowe
Swiss Made Lemania 1873, historyczne mechanizmy NOS z ręcznym naciągiem, skrupulatnie odrestaurowane
Stal nierdzewna 316L
Chronograf
Swiss Made BGW9 Super-LumiNova®
10 atmosfer (100 m / 328 ft)
Dociskana (Push-Pull)














